Być jak Serock

Mój pomysł, który miał służyć mieszkańcom żuromińskiej gminy, został odrzucony. Tymczasem Serock, niespełna pięciotysięczne miasteczko na Mazowszu, idzie w to.

Energia dla mieszkańców

Na byłym wysypisku śmieci, władze Serocka umożliwiły budowę farmy fotowoltaicznej. Skorzystać mają z niej, w formie spółdzielni energetycznej Słoneczny Serock, mieszkańcy miasta. To kolejny samorząd, który zrekultywowane składowisko odpadów przeznacza pod odnawialne źródła energii.

Fotowoltaika w Brudnicach

Do wyłożonego projektu zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy i Miasta Żuromin zgłosiłem podobne rozwiązanie. Zaproponowałem, aby na byłym wysypisku w Brudnicach można było zlokalizować instalację fotowoltaiczną. Niestety, moja uwaga została odrzucona.

Czytaj też: Pomysł odrzucony, bo Bodenszaca?

Dać sobie szansę

Rozmawiam z mieszkańcami. Każdy z nas chce, by tak jak inne samorządy, nasza Gmina i Miasto odważnie rozwijała się.

Jedno jest pewne – nie udają się te pomysły, których nawet nie próbuje się zrealizować.

Jak mówi Jakub Szymański, pracownik serockiego ratusza – Wiele gmin teraz odrabia zadanie z myślenia o energetyce. Tymczasem nasz samorząd przed myśleniem mocno siż wzbrania.

Czytaj też: Gminy zarabiają na fotowoltaice

U nas też tak może być

Zdarza mi się odwiedzać Serock. Do tej pory podziwiałem go za piękną zieleń miejską, estetykę i porządek. Teraz podziwiam też za mądre decyzje dotyczące OZE, które służą mieszkańcom. U nas przecież też tak może być. To kwestia dobrych chęci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *