Uchwała dla bloku na Zamojskiego unieważniona
To kolejna uchwała przygotowana przez Burmistrz, którą w ciągu kilku ostatnich dni nadzór prawny Wojewody unieważnił. Tym razem sprawa dotyczy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Zamojskiego w Żurominie.
Przeprowadzki jeszcze nie teraz
Kilka dni temu z powodu błędów Burmistrz, Wojewoda unieważnił uchwały w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowych przy ul. Malinowa/Wyzwolenia w Żurominie. Teraz podobny los spotkał inwestycję dotyczącą budynku wielorodzinnego przy ul. Zamojskiego. Skutki błędów Burmistrz, tych samych, co przy wcześniejszych sprawach, uderzają bezpośrednio w wielu nabywców mieszkań. Mimo, że część z nich musi się już wprowadzać, nie będą mogli jeszcze tego zrobić.
Sprawa sprawie nierówna?
Najpierw podjęte były uchwały dla inwestycji na ul. Malinowa/Wyzwolenia. Po 23 dniach przedłożona została radnym uchwała dla inwestycji na Zamojskiego. W tym czasie Burmistrz potrafiła zatroszczyć się o siebie. W sprawie uchwały o nieudzieleniu jej absolutorium pojechała do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie. A w sprawie mieszkańców nowych budynków wielorodzinnych, do Wojewody już nie dojechała? Zostały tylko 3 km.
Czytaj też: Uchwały przygotowane przez Burmistrz unieważnione
Przecież to już było wiadomo ponad miesiąc temu ….
O co ten hałas. Przecież ona kiedyś dobranych mówiła,dajcie mi rządzić . No to to właśnie robi
Zamiast rządzenia oczekiwałbym raczej zarządzania.
Deweloperzy poradzą sobie. Burmistrz i pracownicy też. Kto zna temat od początku, wie w czym rzecz.
Nie o deweloperów chodzi, ani nie o Burmistrz i urzędników. O mieszkańców chodzi.
Deweloperzy sobie poradzą nie potrzebują pomocy …..
Wystarczy nie przeszkadzać.
Deweloperzy? A co z mieszkańcami który nie mogą zacząć urzsdzac swoich mieszkań? Trzeba wiedzieć że w większości są to osoby, które do momentu odbioru gniota się gdzieś w mieszkaniach/domach razem z rodzicami czekają na odbior
I to jest największy problem w tej całej sprawie. Skutki odczuwają Ci, którzy czekają na przeprowadzkę. I bardzo często nie tylko dlatego, że chcą, ale wręcz muszą.
Kwestią kluczową w tym przypadku jest, że burmistrz nie wykonuje należycie swoich podstawowych obowiązków – jeśli osoba zatrudniona na dane stanowisko nie radzi sobie to zazwyczaj się taką osobę zmienia. Kiedy Michał był zastępcą takie sytuacje nie miały miejsca a teraz zdarzają się nagminnie. Michal dla dobra mieszkańców musisz zaoferować swoją pomoc w urzędzie
Ja z pomocy mieszkańcom naszej Gminy nigdy nie zrezygnowałem. Zrezygnowano z mojej pomocy.
Gdy miałem iść załatwić sprawę w Urzędzie, kolega powiedział żebym poszedł do zastępcy. Bo Pani Burmistrz tylko umie ładnie mówić. Miał rację. Dobrze, że wtedy go posłuchałem.
Jak mam do wyboru mówić, czy robić, wybieram to drugie.